Warszawa pamięta wiele historii wybitnych naukowców, którzy wnieśli ogromny wkład w rozwój stolicy i pozostawili po sobie ważne odkrycia. Jednym z takich naukowców był Kazimierz Funk – to on wprowadził do terminologii naukowej pojęcie „witamin”, wynalazł lek, który leczy choroby beri-beri i spopularyzował ideę prawidłowego odżywiania. Medycyna była jego życiem, bo urodził się znany warszawiak w rodzinie lekarzy. Kazimierz Funk miał wiele trudności na drodze do sukcesu, coś z jego osiągnięć na zawsze przeszło do historii nauki, a coś pozostało nieocenione, pisze warsaw1.one.
Najważniejsze fakty z biografii naukowca
Kazimierz Funk urodził się 23 lutego 1884 roku w Warszawie. Jest synem lekarzy i od najmłodszych lat cierpiał na dysplazję stawu biodrowego. W tym celu facet został wysłany na leczenie do Niemiec, a podczas rekonwalescencji udało mu się doskonale opanować język niemiecki i nauczyć się wielu nowych rzeczy. W szpitalu przyszły naukowiec poświęcił wiele czasu na naukę. Przyniosło to Kazimierzowi dobry wynik i po powrocie do Warszawy z powodzeniem zdaje egzaminy wstępne do gimnazjum. Miał wtedy 16 lat.
Jesienią 1900 roku Funk wyjeżdża do Szwajcarii, gdzie na Uniwersytecie Genewskim studiuje biologię, a następnie kontynuuje studia na Uniwersytecie w Bernie, które ukończył w 1904. W tamtych latach na Kazimierza Funka czeka jego pierwsze odkrycie – pod kierunkiem prof. Stanisława Kostaneckiego przeprowadził badania hormonów i trafnie opisał estrogen. W wieku 20 lat Kazimierz uzyskuje stopień doktora.
Od 1904 do 1906 roku Kazimierz spędził w Paryżu, pracując w Instytucie Pasteura. Później w Londynie naukowiec dokonał ważnego odkrycia, ponieważ zgodnie z wynikami diety psów, którą przeprowadził, odkrył, że oprócz białek, węglowodanów i tłuszczów w żywności znajduje się wiele różnych substancji.
Działalność naukowa i osiągnięcia Kazimierza Funka

Podczas gdy Kazimierz w Londynie pracował w Instytucie Listera, na wyspie Jawa wybucha tropikalna choroba beri-beri. Podejrzenia co do przyczyny choroby padają na oczyszczony ryż, ponieważ był to główny posiłek pacjentów. Jednak Funk rozwijał tę teorię, zamiast tego wyizolował z otrębów ryżowych nieznaną substancję, którą nazwał „witaminą” (łac. Vita-życie). To właśnie ten lek pomógł w leczeniu beri-beri.
W 1914 roku warszawiak opublikował w Niemczech swoją książkę Die Vitamine, w której Funk badał szkorbut, pelagrę, krzywicę i inne choroby wynikające z niedoborów witamin i zaproponował dla nich termin „awitaminoza”.
Na początku 1915 roku Kazimierz wraz z żoną przeprowadza się do Nowego Jorku i zajmuje stanowisko w jednym z laboratoriów badawczych, jednak niestabilne wynagrodzenie, prymitywne warunki pracy i zły stan zdrowia zmuszają naukowca do zmiany miejsca pracy. Od 1917 pracuje w firmie farmaceutycznej „Metz and Company”. Tam Funk miał wiele osiągnięć zawodowych: udoskonalił lek na kiłę, wypuścił koncentrat witaminowy z wątroby dorsza, uruchomił produkcję syntetycznej adrenaliny.
W 1923 Kazimierz Funk wraz z żoną i synem powrócił do niepodległej już Warszawy. W stolicy naukowiec zajmuje stanowisko kierownika Zakładu Biochemii w Państwowym Zakładzie Higieny. Badania z Instytutu przewidywały podróże po Polsce, podczas których Kazimierz zachorował na zapalenie płuc. Udało mu się jednak szybko wyzdrowieć i przedłużyć kontrakt z Instytutem.
Wybitny warszawiak był czterokrotnie nominowany do Nagrody Nobla, ale pozostał w cieniu swoich konkurentów. Po wybuchu II wojny światowej Funk przeniósł się do Nowego Jorku, gdzie zmarł w wieku 83 lat na raka. Na znak pamięci naukowca Polski Instytut Naukowy w Ameryce wręcza corocznie nagrodę im. Kazimierza Funka.